Obserwatorzy

środa, 12 czerwca 2013

wreszcie swieci slonce:) szkoda tylko ze na moim l4 pogoda byla byle jaka:( ale chciaz porobilam pare rzeczy ktore dzis Wam pokaze, zrobilam parke aniolkow stojacych i mase rzeczy zaczelam i nie skonczylam:P




Przemalowalam tez stare meble, na nowe mnie nie stac na razie a chcialo mi sie jakiejs zmiany:) dokupie jeszcze kiedys uchwyty inne i moze jeszcze rok-dwa posluza. pomalowalam je biala farba jdeynie ten wyzszy regal jest szary i wewnatrz obilam jakas tapeta:)





mysle ze pasuja do mojej kanapy a mam taka:


musze sie jeszcze pochwalic moimi lupami z biedonki: kupilam sobie maszyne do szycia za 99 zl(kosztowala cos kolo 200zl) wiadomo rewelacji nie ma ale na poczatki moze byc jak sie naucze to zainwestuje w lepsza kupilam tez sliczne puszki za 3!!! zlote 3 sztuki na zdjeciu 2 bo hania jedna "ukradla".







10 komentarzy:

  1. Ale ogrom roboty z tym malowaniem mebli. Ja już od dłuższego czasu przyglądam się moim kuchennym i mnie korci...

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne te stojące aniołki;-)Podziwiam za wytrwałość w meblowych szaleństwach;-))A maszyna to super sprawa, zreszta ja mam 35 leniego łucznika i w wielu sytuacjach jest niezastapiona;-))Zawsze cieszy jak coś się samemu zrobi;-)))pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniołki świetne a meble .. podziwiam metamorfoza zachwyca !

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja właśnie będę meble malować i też na biało:)
    Jakiej farby używałaś?
    Mam ciemno brązowe i się boję że będę musiała parę razy machać pędzlem...
    Puszki prześliczne i za 3 zł??? Gdzie takie sprzedają???:)
    Aniołki stojąca są wspaniałe:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uzywalam śnieżki do drewna i metalu takiej http://www.izolacje.com.pl/aktualnosc/id1484,farby-i-emalie-sniezki-w-nowych-opakowaniach troche smierdzialo ale jesli chodzi o krycie to dala rade:)

      a puszki jak pisalam kupilam w biedronce na wyprzedazy:)

      Usuń
  5. biel to biel...ma coś w sobie. Aniołki urocze. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawy i interesujący blog muszę przyznać :) Aniołki bardzo fajne, szczególnie przypadł mi do gustu ten większy, ma cudne, czerwone włosy, które bardzo, ale to bardzo mi się podobają. Ten mniejszy aniołek również mi się podoba :) Pozdrawiam!

    przesolone-inspiracje.blogspot.com - Serdecznie zapraszam na "świeżego" bloga o masie solnej.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne aniołki.Pozdrawiam i podziwiam Twoje prace-są fantastyczne.Jola z Dobrych Czasów.

    OdpowiedzUsuń
  8. jak ja lubię takie metamorfozy :) super mebelki - jak nowe :)

    OdpowiedzUsuń